WSZYSTKO GRA

bardzo, bardzo, BARDZO dziękujemy za najwspanialsze wesele, na jakim przyszło nam się kiedykolwiek bawić. Jakie to szczęście, że było to akurat NASZE wesele <3

Już po pierwszym spotkaniu z Tobą, Arku, wiedzieliśmy, że trafiliśmy idealnie, że nasze wizje wesela są dokładnie takie same i że w 100% zdajemy się na Was. Mieliśmy pewność, że możemy Wam zaufać w każdym, nawet najdrobniejszym szczególe, że Wasze podejście można określić jako „WYŻSZA KULTURA WESELA” (nie musicie dziękować za nowe hasło reklamowe :D) i że z Wami nasze wesele będzie weselem z klasą..
Dzięki Wam zupełnie o nic nie musieliśmy się martwić – pilnowaliście wszystkiego i wszystkich – wydawania posiłków, scenariusza wesela, zabaw, przemówień no i nas :D. Dzięki temu cały nasz czas mogliśmy poświęcić naszym gościom, zabawie oraz sobie ?

Weselem byli (i nadal są!) zachwyceni absolutnie wszyscy – od nas i naszych rodziców zaczynając, poprzez ciocie, wujków, babcie, znajomych a na obsłudze sali kończąc! Osoby, które były nastawione sceptycznie, i które zazwyczaj w ogóle nie wstają od stołu, tym razem przodowały na parkiecie (niektórych z nich widzieliśmy w takiej roli po raz pierwszy w życiu). Nie jesteśmy w stanie zliczyć ile razy słyszeliśmy słowa „to było najlepsze wesele, na jakim w życiu byłem”.

A to wszystko dzięki Wam, za co z całego serca Wam DZIĘKUJEMY! <3

Z całego serca dziękujemy Arkowi i Karolowi za poprowadzenie naszej imprezy weselnej 14 września 2019 r. w sali „Miód Lawenda” w Biardach. Wasze profesjonalne podejście przełamało zatwardziałe serca zwolenników kapel weselnych! Bawiliśmy się do białego rana, muzyka świetnie trafiała w nasze gusta, a oczepiny były poprowadzone z humorem i smakiem. Nasi goście (z rocznikiem 60.tym na czele) z ogromnym zaangażowaniem brali udział w zabawach i nikogo nie było za stołem, gdy tylko muzyka zaczynała grać. Otrzymaliśmy wiele zwrotnych pochwał i komplementów za tak dobrą imprezę weselną, a to wszystko Wasza zasługa! Rozdaliśmy wielu osobom wizytówki „Wszystko Gra”. Aż żal, że taką imprezę ma się raz w życiu! Mimo to, liczę że jeszcze nie raz się spotkamy:)