Dominika, 21-07-2018, Charzykowy

Nasza historia jest naprawdę niezwykła. Gdy opowiadamy ją znajomym, nie ma osoby, która nie powiedziałby "Musicie napisać o tym książkę!" niekiedy ocierając łezkę kręcącą się w oku. A historia w skrócie była taka: Za górami, za lasami mieszkał Robert. Był on spokojnym nastolatkiem, który nudził się w wakacje i postanowił poszukać rozrywki w sieci. Nie miał pojęcia, że po drugiej stronie kraju czeka dziewczyna o imieniu Dominika, która nie zamierzała pójść jeszcze spać, wieczna buntowniczka ;) Los chciał połączyć tych dwoje. Rozmawiali, pisali.. dniami i nocami. Tak mijały miesiące a spotkania nadszedł czas. Byli sobą oczarowani lecz piecze nad nastolatkami czujnie sprawowali rodzice. Tu zaczynały się historie, które budowały się na przestrzeni 3 lat. Tęsknota przeplatana była chwilami szczęścia gdy byli razem. Historie, tego co się działo krążą w naszych sercach już 8 lat i są tylko dla uszu naszych przyjaciół, bez których nie dalibyśmy rady! Pięknym podsumowaniem naszej historii w dniu naszego ślubu było jedno słowo wypowiedziane przez naszą przyjaciółkę : Wygrałaś!