Tatuaż ślubny zamiast obrączki

Tatuaż ślubny zamiast obrączki
Adobe Stock

Wybór odpowiedniej obrączki stanowi często nie lada kłopot dla przyszłych małżonków. Gusta są różne, czasami ciężko dojść do kompromisu. Ponadto obrączka nie dla każdego jest praktycznym rozwiązaniem. Czym można ją zastąpić?

Aplikacja wesele z klasą

Istnieją profesje, w których noszenie jakiejkolwiek biżuterii jest wręcz zakazane. Wie o tym dobrze każdy lekarz czy kucharz. Są tacy, którzy nie lubią czuć na palcu obrączki. Wtedy można nosić ją na łańcuszku lub nie nosić wcale. Albo…

Oferty promowane

Ciekawym rozwiązaniem staje zamiennik ślubnego krążka. Taki, którego nie da się zdjąć, taki, który w niczym nie będzie przeszkadzał – tatuaż ślubny. Zdecydowalibyście się na taką opcję?

Ozdabianie swojego ciała malunkiem znane jest od stuleci. Już starożytni wybierali taką formę wyrażenia siebie. Tatuaże nie były jednak zwykłą ozdobą, miały symbolizować siłę, status społeczny czy też wojenne osiągnięcia. Dlaczego teraz nie miałyby manifestować światu Waszej miłości?

Sztuka ta ma obecnie niemal tylu samo zwolenników co przeciwników. Niektórzy, są wręcz uzależnieni od tatuowania swojego ciała, inni – zdecydowali się jedynie na symboliczny wzór.

Tatuaż ślubny dla zakochanych

Trend na tatuaż ślubny zamiast obrączki jest zdecydowanie popularniejszy na Zachodzie niż w Polsce, co potwierdza Mateusz Kosiński, tatuażysta, od ponad pół roku pracujący w Holandii:

– W Polsce nie zdarzyło mi się wykonywać tatuażu, który zastępowałby obrączkę. Owszem, pary decydowały się na okazanie swoich uczuć w ten sposób, zazwyczaj jednak wybierali bardziej dyskretne miejsca, a sam wzór był najczęściej serduszkiem bądź odwróconą ósemką, czyli symbolem nieskończoności. Inaczej rzecz ma się w Holandii, gdzie obecnie mieszkam i pracuję. Jestem tutaj od 7 miesięcy i już trzykrotnie zdarzyło mi się tatuować nowożeńców.

tatuaż ślubny - młodzi ludzie z tatuażami na rękach
Adobe Stock

Dlaczego więc nad Wisłą taki sposób deklarowania uczuć wciąż nie cieszy się dużą popularnością?

– Myślę, że ludzie w Polsce są jednak bardziej konserwatywni, trudno im wyjść poza schemat. Tatuaże wciąż kojarzą się z czymś zakazanym, złym, często ze środowiskiem przestępczym. Myślę, że wielu nowożeńców może i zdecydowałoby się na rezygnację z obrączek na rzecz tatuaży, ale odpuszczają ze strachu przed reakcją rodziny – mówi Mateusz Kosiński.

Wytatuowana obrączka ślubna

Tatuaż pozostaje na zawsze. Owszem, wzór można próbować przerobić, można także poddać się zabiegom laserowym, ale mimo wszystko, jest to symbol o wiele trwalszy od obrączki, którą można zwyczajnie zdjąć i schować do kieszeni. Jeśli jesteście pewni swojej miłości, wiecie, że spędzicie ze sobą resztę życia, to dlaczego nie wytatuować sobie tego na palcach? Rzeczywiście boicie się reakcji rodziny? Można zdecydować się na rozwiązanie pośrednie, czyli tatuaże przykryć normalną obrączką. Taka podwójna deklaracja miłości, staje się jeszcze mocniejsza!

tatuaż obrączka na palcu serdecznym
Adobe Stock

Tatuaż ślubny – tak czy nie?

Wciąż nie jesteście przekonani? Dlaczego? Powstrzymuje Was jedynie strach przed reakcją otoczenia? Nie ma co ukrywać, życie często samo weryfikuje nasze plany. Jolanta, 43 letnia rozwódka z Gliwic, podsumowuje to krótko:

– Byłam bardzo zakochana, pewna, że to miłość na całe życie. Okazało się jednak inaczej. Całe szczęście, że w czasach, gdy wychodziłam za mąż tatuaże nie były popularne. Teraz, po rozstaniu, bolesnym rozwodzie, wolałabym sobie ten palec odrąbać, niż mieć na nim symbol naszej wygasłej miłości!

tatuaż ślubny na plecach panny młodej
Adobe Stock

Mocne słowa, ale czy nie ma w nich trochę racji?  Nigdy nie wiadomo co się przydarzy, a tatuaż ślubny, czy tego chcemy czy nie, nie daje się tak po prostu zmyć i pozbycie się go proste nie będzie. Warto wziąć to pod uwagę podejmując decyzję. Nie chodzi tu o żaden pesymizm, tylko racjonalne podejście do sprawy.

Być może za jakiś czas tatuaż ślubny wyda Wam się głupim pomysłem, wasza skóra nie będzie już wyglądała tak dobrze albo znajdziecie pracę, w której widoczny tatuaż będzie nie do przyjęcia?! Szczególnie w tym ostatnim przypadku, brak zwyczajnej obrączki może okazać się wyjątkowo kłopotliwy.

Jak zawsze – są plusy, są minusy. Tatuaż ślubny wydaje się ciekawym i odważnym rozwiązaniem, czy jednak nie nazbyt ryzykownym?

4.8/5 - (33)

Patrycja Guzik

Patrycja Guzik

Branża ślubna nie ma przed nią tajemnic. Od lat z zamiłowaniem śledzi najnowsze trendy weselne, wykorzystując je, aby ułatwić parom młodym przygotowania do tego wyjątkowego dnia. Pasjonatka kina i literatury. W wolnych chwilach najchętniej oddaje się lekturze książek ulubionych autorów m.in. Érica Emmanuela Schmitta, Carlosa Ruiza Zafóna czy Joanny Chmielewskiej.

Więcej artykułów autora Patrycja Guzik

Ankieta

Zobacz więcej ankiet
Zobacz więcej ankiet
Aplikacja: Planer ślubny - odliczanie dni do ślubu
google-play
appstore