Torebka ślubna to już przeszłość? „Nie mam zamiaru za każdym razem prosić kogoś o moje rzeczy”

Skompletowanie stroju panny młodej może wydawać się żmudnym zadaniem. Samo znalezienie sukni ślubnej zajmuje wiele tygodni, nie mówiąc już o poszczególnych dodatkach. A co, jeśli panna młoda stwierdzi, że koniecznie potrzebna jej będzie torebka ślubna?
O dziwo o torebkach ślubnych mówi się mało i nieczęsto, choć wbrew pozorom wątpliwości na jej temat ma wiele przyszłych małżonek. Czy w ogóle opłaca się ją kupować? Czy nie wystarczy, że to świadkowa będzie miała wszystkie potrzebne rzeczy? Buty ślubne czy biżuteria ślubna to elementy stylizacji panny młodej, o których zdecydowanie pamięta każdy. W salonach z sukniami ślubnymi, w popularnych sieciówkach lub sklepach internetowych można znaleźć wiele różnych modeli i kolorów. Czy podobnie jest w przypadku torebki ślubnej? A może posiadanie jej wyszło już zupełnie z mody? Sprawdźcie, co sądzą na ten temat inne panny młode i jakie modele torebek są najpopularniejsze!
Torebka ślubna – biała, ecru czy ivory?
Każda kobieta kocha buty i torebki, a przynajmniej z takim stereotypem można spotkać się na co dzień. Choć zazwyczaj jest to prawda, w przypadku ślubu wiele panien młodych zupełnie zapomina o tym dodatku, który wydaje się być zbyteczny. Nie zapominają o nim jednak projektanci i trendsetterzy wciąż wymyślający nowe wzory.
Jeśli zastanawiasz się nad tym, czy kupić torebkę ślubną i czy koniecznie musi być biała, ecru lub ivory, zdecydowanie odpowiadamy tak i nie! Torebka ślubna to przyjemny i delikatny dodatek, który z pewnością przyda ci się jeszcze wiele razy. Podczas ślubu oczywiście nie powinnaś trzymać torebki, ponieważ w twoich rękach wyląduje bukiet ślubny. Jednak już na sali twoja mała sakiewka pełna skarbów może przydać się w różnych nieoczekiwanych sytuacjach.
W przypadku koloru sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Oczywiście torebka ślubna nie musi być dopasowana kolorystycznie do sukni, szczególnie wtedy, jeśli w swojej stylizacji postawiłaś na jakieś kolorystyczne dodatki. Wianek ślubny z bordowych kwiatów i bordowa mała kopertówka – taki zestaw z pewnością będzie się prezentował pięknie i elegancko. Pamiętaj o tym, aby torebkę ślubną dobrać do elementów dekoracyjnych, które pojawiają się na sukni i na przykład w biżuterii. Jeśli zdecydowałaś się na look boho, błyszcząca, cekinowa torebka nie będzie dobrze współgrała z twoją stylizacją.

Zobacz także: Szukasz sukni ślubnej? Zajrzyj do naszego katalogu i sprawdź opinie o salonach!
Torebka ślubna – potrzebny dodatek czy niepotrzebny wydatek?
A co o posiadaniu na ślubie torebki sądzą same panny młode? Okazuje się, że w swoich wypowiedziach podzieliły się one na dwa obozy. W pierwszym obozie panuje przekonanie, że torebka ślubna jest zbędna pannie młodej, ponieważ jej świadkowa lub mama mogą przechować wszystkie jej rzeczy.
Ja spakowałam wszystko do świadkowej i całe wesele nie skorzystałam z niczego. Może po prostu miałam szczęście?
Ja mam zamiar „się wpakować” do torebki świadkowej albo mamy, bo na sali będziemy siedzieć z rodzicami – zapewniały.
W drugim obozie głośno i wyraźnie dochodzą do głosu te panny młode, które nie lubią być od nikogo uzależnione i zdecydowanie wszystkie najważniejsze rzeczy chcą mieć pod ręką.
Ja miałam. Niektóre rzeczy warto mieć przy sobie. Mi byłoby głupio grzebać w torebce świadkowej po wszystko. Nie korzystałam z niej dużo, ale czasem się przydała. W kościele miała ją moja mama obok siebie, później miałam przewieszoną przez krzesło.
Ja miałam małą, białą torebkę na pasku, miałam tam najpotrzebniejsze rzeczy. Mama mi ją zabrała i trzymała w aucie, a później już na sali wisiała na moim krzesełku.
Będę mieć na sali. Nie mam zamiaru za każdym razem, gdy będę chciała poprawić makijaż itp., prosić kogoś o moje rzeczy… Torebka jest malutka i dopasowana stylem do całej uroczystości – przekonywały.
O dziwo w dyskusji na temat torebek ślubnych pojawił się jeszcze jeden wątek. Rozwiązanie dla tych wszystkich panien młodych, które chcą mieć rzeczy przy sobie (a przynajmniej część) i nie chcą kupować torebki ślubnej. Antidotum na tę sytuację okazała się suknia ślubna z kieszeniami! Nie ulega jednak wątpliwości, że kieszenie muszą być naprawdę duże, żeby niezbędnik panny młodej się tam zmieścił…
Ja w swojej sukni ślubnej mam kieszenie! – pochwaliła się jedna z internautek.