Wesele na Ukrainie. Co warto wiedzieć o zaślubinach za wschodnią granicą?
Wesela i śluby to wydarzenia, które na stałe wpisały się już w poczet najważniejszych uroczystości rodzinnych. Jednak w zależności od kraju i kultury tradycje i obyczaje związane z zawarciem związku małżeńskiego mogą się znacznie od siebie różnić. Jak zatem wygląda wesele na Ukrainie i w czym odbiega od polskiej uroczystości? Przeczytajcie poniżej.
Przeczytaj i oceń!
Czym wesele ukraińskie różni się od przyjęcia w Polsce?
Słowiańskie tradycje naszych sąsiadów zza wschodniej granicy w wielu elementach bardzo przypominają polskie wesele. Huczna zabawa poprzedzona uroczystym błogosławieństwem, a także wzruszające podziękowania dla rodziców – te elementy uroczystości są do siebie bardzo zbliżone.
Jednak obok podobieństw, ślub za granicą czy ślub z obcokrajowcem w wielu aspektach odbiega od uroczystości, jaką znamy z rodzinnych stron. Jakie zwyczaje w szczególności mogą zaskoczyć nas na ukraińskim weselu? Na pewno to, że zarówno pan młody jak i panna młoda mogą mieć nawet… czterech świadków i zazwyczaj są to osoby stanu wolnego. A co z gośćmi? Każdy z weselników przed rozpoczęciem przyjęcia otrzymuje bukiecik wyglądem przypominający butonierkę, który w zależności od stanu cywilnego przypina po lewej – panny i kawalerowie lub po prawej stronie – osoby zamężne i żonate.
W Polsce panuje także zwyczaj obrzucania nowożeńców ryżem i monetami na szczęście, gdy ci wychodzą z kościoła po zakończeniu ceremonii. Na Ukrainie tradycja ta nie jest w ogóle praktykowana, ale pojawia się równie ciekawy zamiennik. Mianowice to para młoda po uroczystości obrzuca gości cukierkami i innymi łakociami na osłodę.
Często także przed samą ceremonią lub też bezpośrednio po ślubie odbywa się sesja zdjęciowa, na którą wraz z parą młodą udają się wszyscy zaproszeni goście. Wspólna rodzinna fotografia to bardzo ważny moment tego wyjątkowego dnia, podobnie zresztą jak na większości polskich wesel.
Zobacz także: Organizacja wesela w plenerze krok po kroku. Spraw, żeby było bajkowo!
💡 Zobacz także: Ślub słowiański – magia tradycji 🌸 we współczesnym wydaniu
Wesele na Ukrainie – tradycje i zwyczaje
WYKUP
Aby pan młody mógł wziąć za żonę swoją wybrankę, musi ją wykupić. To zwyczaj, do którego Ukraińcy przywiązują dużą wagę, dlatego żadne wesele nie może się bez niego obejść. Zadaniem mężczyzny przed ceremonią zaślubin jest wkupienie się w łaski nowej rodziny i zyskanie jej przychylności.
Jak w rzeczywistości to wygląda? Już w momencie, gdy zbliża się do domu swojej przyszłej żony, czeka na niego brat panny młodej, który wraz z druhnami strzeże wybranki jego serca i nie chce jej oddać za darmo. Pan Młody ma za zadanie odpowiedzieć na serię pytań, ale także często musi wykazać się tanecznymi, wokalnymi czy zręcznościowymi umiejętnościami. Za każde źle wykonane zadanie słono płaci. Dlatego niezbędne jest, aby bagażnik potencjalnego męża był po brzegi wypełniony alkoholem, ale i słodyczami, które za błędnie udzielone odpowiedzi musi oddać. Po wykupie, który może trwać nawet kilka godzin, korowód samochodów objeżdża miejscowość, z której pochodzi panna młoda, trąbiąc i obwieszczając, że to właśnie dziś odbywa się ceremonia.
KORONACJA
W związku z tym, że cała ceremonia zaślubin odbywa się zazwyczaj w cerkwi grekokatolickiej, obrzęd ten znacznie różni się od tego, który znamy z polskich realiów. Kiedy młoda para wchodzi do kościoła, witana jest przez księdza, który po uzyskaniu twierdzącej odpowiedzi na pytanie, czy pragną dobrowolnie zawrzeć związek małżeński, wręcza im poświęcone obrączki. Już z nimi młodzi podchodzą do ołtarza, niosąc w ręku święte obrazy (Jezusa i Maryi), które mają symbolizować właściwe postawy do naśladowania w życiu małżeńskim. Kulminacyjnym momentem całej uroczystości jest koronacja nowożeńców, którzy po nałożeniu koron, z rękami owiniętymi stułą trzykrotnie okrążają ołtarz na znak zawarcia małżeństwa.
Zobacz także: Najpopularniejsze piosenki biesiadne na każdą okazję
Ukraińskie wesele – okolicznościowy wypiek z przepowiednią
KOROWAJ
To rodzaj tradycyjnego pieczywa weselnego, wypiekanego z mąki pszennej lub żytniej i ozdobionego owocami lub kwiatami. Przygotowywany jest ostatniego dnia przed ślubem wyłącznie przez kobiety, którym dobrze powodzi się w życiu prywatnym, co ma z kolei przełożyć się na pomyślność w związku świeżo upieczonych małżonków. Przy wypieku nie mogą być obecni mężczyźni ani wdowy. Podczas pieczenia, zgodnie z obrzędem, śpiewane są ludowe pieśni a także mają miejsce tańce.
W tradycji ukraińskiej ważne jest to, aby korowaj włożyć ostrożnie do pieca, tak, aby żadna z ozdób nie odpadła, gdyż symbolizować to może odejście żony od męża oraz aby chleb nie popękał, co może zwiastować śmierć jednego z małżonków. Gdy nowożeńcy przekraczają progi sali weselnej, rodzice i zebrani goście witają ich właśnie tym wypiekiem, który ma dać im dostatnie i szczęśliwe życie.
BIESIADA WESELNA
Ukraińskie wesele, podobnie jak polskie przyjęcie, to impreza pełna radości i zabawy, często suto zakrapiana. Oprócz tego stoły uginają się zazwyczaj od nadmiaru swojskiego, regionalnego jedzenia – mięsa, wędlin, pieczonych świniaków, a także szeregu wyśmienitych ciast i słodkości. Na ilość jedzenia z pewnością nie można narzekać. Jednak to, co różni przyjęcie polskie od wesela na Ukrainie to fakt, że Ukraińcy biesiadują głównie przy stole, śpiewając tradycyjne pieśni i przyśpiewki, a znacznie mniej bawią się na parkiecie tanecznym. Zdrowie nowożeńców wznosi się bardzo często. Jednak tradycja ukraińska nakazuje wypicie toastu nie tylko za państwa młodych, ale także za każdego członka rodziny.
Około północy mają miejsce tradycyjne oczepiny, podczas których druhny oraz matka pana młodego ściągają pannie młodej welon, zawiązując jej na głowę chustę. Następnie gromadzą się wokół niej wszystkie kobiety stanu wolnego, którym po wspólnych zabawach i rozmowach, świeżo upieczona żona rzuca do złapania welon. Co ciekawe, niektóre przyjęcia kończą się około pierwszej w nocy po zjedzeniu tortu weselnego, ale oczywiście to nie jest powszechnie obowiązujący zwyczaj, dlatego większość ukraińskich wesel trwa, podobnie jak w Polsce, do białego rana.
Oceń artykuł!