Najnowsza odpowiedź
nagła zmiana pogody, jak goście nie mogli dojechac na sale i kiedy wszystko było opóźnione
Pozostałe odpowiedzi
Największą niespodzianką było pojawienie się znajomego księdza, który wygłosił kazanie i współprowadził ceremonię zaślubin. Chyba nie było osoby, której nie ruszyłoby kazanie. Najpiękniejszy prezent od rodziców i świadkowej, bo to właśnie oni cichaczem zorganizowali ślub z niespodzianką- najwspanialszą niespodzianką na świecie...
Była straszna burza, połamało Nam drzewa w ogrodzie... Jechaliśmy na fryzurę Ślubną, ja w pełnym makijażu i po drodze złapała Nas ulewa i brak parasolki w aucie.... A miałam do przejścia parę kroków z auta do salonu. Mąż rozbierał się w samochodzie z koszulki, siedział goły od pasa w górę prawie dwie godziny w aucie i na mnie czekał 😁 Mój bohater ❤️
Kolega męża dzwonił ze nie przyjdzie z dziewczyna wiec dzwoniliśmy do domu wesel żeby usunęli dwa krzesła po czym dzwonią po godzinie ze jednak przyjadą bo się pogodzili xd
Dzieciakami które pozmieniały winietki, żeby siedzieć tak jak one chcą i było wiele problemów ze jedna osoba dorosła siedziała daleko od reszty a jak dzieciom powiedziałam o tym że tak nie wolno robić to kłamały mnie prosto w oczy że to nie one zrobiły. Dopiero pod koniec wesela się przyznały.
Wszystko poszło zgodnie z naszymi planami i oczekiwaniami
Problem z poczatkiem nagrania materialu przygotowan slubnych nie bylo to w naszym domu i musielismy sie natrudzic ale bylo zabawnie.
nie mieliśmy takich sytuacji w tym dniu - wszystko bylo tak jak zaplanowalismy
Niewiele brakowało, a zapomnielibyśmy o odebraniu butonierek, bukietów i pudełek na obrączki i koperty z kwiaciarni. Na szczęście mąż mojej świadkowej uratował sytuacje i poszedł je odebrać, bo to jest obok ich domu.
Dzień ślubu jeszcze przed nami, mam nadzieję, że nic niespodziewanego się nie przydarzy i jesteśmy gotowi na wszystko.
Nie mieliśmy takich niespodziewanych sytuacji wszystko odbywało się według planu.
Nie włożyliśmy kwiatów na cmentarz do auta ślubnego, musieliśmy zawrócić moją siostrę.
Nie było takich sytuacji, gdyż sala z obsługą i dj byli na najwyższym poziomie i wszystko ogarniali
Na szczęście z żadnymi. Bardzo się z tego powodu cieszymy. To nie jest dobry moment na niespodziewane sytuacje.
W ostatniej chwili okazało się, że dj nie ma działającego pliku z piosenką do pierwszego tańca, więc trzeba było odszukać go na telefonie i wysłać - problemem był tylko bardzo słaby internet w sali, ale ostatecznie się udało.
Nie było nie spodzianek. Wszystko szło jak zeplanowane
Nie zdazyly się żadne niespodziewane sytuacje. Dużo pracy włożylismy w to by wszystko było dobrze zorganizowane
O dziwo nie mieliśmy takich. Ale pamiętajcie - tylko spokój może Was uratować.
Ogromna ilość pytań, czy aby na pewno wszystko będzie po naszej myśli.
musieliśmy zmierzyć się ze złym chumkrem naszej małej córeczki która była przerażona widokiem tak wielu osób oraz tak głośną muzyką.
Mój 2,5-metrowy welon okazał się koszmarem świadkowej, ponieważ był niesforny i zaczepiał się o wszystko, co napotkał na swojej drodze :P
Nie planowaliśmy oczepin, kradzieży butów to w trakcie wesela. Przed wyjściem z domu rozpruła mi się podwiązka. Oprócz tego wszystko poszło zgodnie z planem
Z brakiem soku, chodz po weselu okazało się kapletnym kłamstwem, z naliczaniem np. Sprzątania po konfetti, gdzie informacja ta była tuż po wystrzeleniu (200zl za szt.), dużo by zliczyć.
Msze odprawiał inny ksiądz, niż było ustalone. Okazało się, że nie pozwolił on na wybór pieśni i czytań, które chcieliśmy mieć. Trzeba było na szybko stroić nasze krzesła. Na weselu miał się odbyć pokaz laserowy na zewnątrz lecz z powodu deszczu trzeba było przenieść go na salę.
Organizacja czasu tak aby mieć czas dla gości i zorganizować podczas wesela sesje ślubną.
Nie mieliśmy jakichś większych niespodziewanych sytuacji. Parę osób tylko ktoś musiał wcześniej odprowadzić do pokojów a tak to na spokojnie.
Właściciek z Czlekowki (w okolicy Kołbieli) mimo obietnic, że restauracja będzie zamknięta dla gości spoza wesela otworzył ją. Klienci restauracji okradali moje koszyczki ratunkowe, które były dla gości. Właściciel prawdopodobnie przywłaszczył sobie dodatkowo naszą szklaną antyramę i jedną złotą dekorację wartą 1000 zł naszej florystki. Nie polecam tego miejsca na wesela.
Popsułam sobie makijaż i było wielkie ratowanie :D poza tym raczej bez większych zaskoczeń, może tylko to że jedna rzecz z planu lekko się spóźniała, ale to było może 5 min, poza tym wszystko miałam dokładnie zaplanowane.
W dniu ślubu niestety pojawiła mi się na oku gradówka ,która niby wyleczyłam parę miesięcy wcześniej .Moje oko wyglądało tragicznie było opuchnięte i posiniaczone na szczęście kosmetyczka sprawiła cud i nic nie było widać .
pomylona piosenka na pierwszy taniec ale daliśmy radę
Nie mieliśmy chyba żadnych niespodzianek w dniu wesela. Kilka dni po ślubie dowiedzieliśmy się o kilku sprawach, ale na nasz dzień to nie wpłynęło
Na początek trochę się pogubiliśmy schodząc z ołtarza xD później w aucie zorientowałam się że fiszbina przebiła mi gorset i wymaga zszycia natychmiast po przyjściu na salę. Suknia opanowana, wracając na salę użądliła mnie osa... To chyba tyle niespodzianek 😂
Jeszcze nie wiemy, ale mam nadzieję, że będziemy przygotowani na wszystko i nic nie zdoła popsuć nam zabawy
glownie wszystko szlo z palnie co bylam zadowolona
Chcesz dodać swój komentarz?
Zaloguj się do swojego Planera i uzupełnij odpowiedź w zakładce 'Moje ślubne Q&A'
Przejdź do planeraNie masz jeszcze konta w naszym Planerze?
Zarejestruj sięNajbardziej pomocni
W tym miesiącu
Ogółem
Blog ślubny
Planer ślubny
-
Lista zadań
Sprawy, o których nie możesz zapomnieć!
-
Lista gości
Stwórz listę gości i na bieżąco ją aktualizuj!
-
Budżet
Miej wydatki związane ze ślubem pod kontrolą!
-
Plan stołów
Stwórz stoły weselne i przypisz do nich gości
-
Strona ślubna
Stwórz własną stronę ślubną w Internecie!
Nie masz czasu na szukanie ofert? Zobacz jak to działa
- Wybierz usługi, których szukasz
- Przekażemy Twoje zgłoszenie odpowiednim firmom
- Już wkrótce otrzymasz oferty, spośród których wybierzesz najlepszą dla siebie