Fotografia ślubna. W cenie plener, narzeczeńska, fotobudka w cenie

Pan Mateusz Twardowski jako fotograf spisał się na madal. Mimo krótkiego terminu realizacji zdjęcia wyszły super. Osoba uśmiechnięta i bardzo komunikatywna. Potrafi chwilę radość uwiecznić na zdjęciach. Polecam z czystym sumieniem😊

Wspaniały, serdeczny, szczery, sumienny, profesjonalista i perfekcjonista. Już od wstępnej rozmowy wiedzieliśmy, że współpraca z Mateuszem jest strzałem w dziesiątkę. Nie zawiedliśmy się. Mateusz był wspaniały, niewidoczny, dyskretny. Jest cudownym słuchaczem otwartym na sugestie Państwa Młodych. Uwiecznił nasz wielki dzień a także przejechał pół Polski na naszą sesję zdjęciową. Praca i dzielenie się emocjami z Mateuszem to zaszczyt.

Mieliśmy przyjemność współpracować z Mateuszem podczas naszego wesela. Wykazał się pełnym profesjonalizmem – słowny, kulturalny, był na czas, elegancko ubrano, robił zdjęcia przez całą imprezę – zarówno część formalną jak i nieoficjalną. Nie dało się odczuć jego obecności – nie narzucał się, nie przeszkadzał. Słuchał sugestii, ale również wykazał się dużą inicjatywą jeżeli chodzi o zdjęcia pozowane. W zdjęciach, które otrzymaliśmy są nie tylko wspomniane pozowane, czy grupowe ujęcia ale też takie w których udało się uchwycić ulotne momenty – o niektórych byśmy nawet nie wiedzieli gdy by nie zdjęcia. Widać, że ta praca jest jego pasją, a efekty można podziwiać na zdjęciach.

Mateusz jest świetny! Rozluźni każdą atmosferę i naprawdę nigdzie go nie widać 😁 jest dosłownie reporterem, oglądając zdjęcia czasami zastanawiam się, gdzie On był, że takie zdjęcie zrobił, a my go nie widzieliśmy 😍 jestem pod wrażeniem tego, jak bardzo niezauważalnie robił zdjęcia, dzięki czemu są tak piękne i wyjątkowe! Przedstawiają emocje i chwile, które panowały podczas naszego ślubu i wesela. Nie są to typowe pozowane ujęcia, Mateusz nie ustawiał nas do zdjęć podczas ślubu czy wesela. Nam bardzo podoba się taka forma!
Przygotujcie się jednak na długi czas oczekiwania na zdjęcia i film! U nas minęły 4 miesiące od ślubu, a filmu dalej nie mamy, nawet zajawki w postaci teledysku, mimo że od trzech tygodni jest nam mówione: „będzie lada dzień”. Miło, że chociaż zdjęcia są 🥹 Choć też nie wszystkie, nie da się ukryć, że czasowo Chłopaki nie wyrabiają się. To jest bardzo przykre, zwłaszcza gdy spora część naszych Gości, a nawet usługodawców, pyta nas i tak samo jak my nie może się doczekać. Im dłużej czekamy, tym mniej niestety cieszą nas efekty...