Wzrostowe rozterki! Co zrobić, kiedy pan młody jest niższy od panny młodej?
Wydawałoby się, że wzrost panny młodej czy pana młodego podczas organizacji ślubu nie ma w ogóle znaczenia. Nie wpływa przecież na to, jakie menu pojawi się na weselu lub jakie dekoracje będą zdobiły kościół. Niestety, okazuje się jednak, że w niektórych przypadkach wzrost staje się wyjątkowo kontrowersyjnym tematem wzbudzającym gorące dyskusje.
Przeczytaj i oceń!
Dlaczego tak się dzieje? Wygląda na to, że wiele panien młodych ma dylemat, co zrobić podczas wyboru butów do sukni ślubnej, kiedy ich partner jest od nich niższy, jest tego samego wzrostu lub jedynie odrobinę wyższy. Właśnie wtedy zaczynają się schody i kombinowanie. Jakie buty wybrać? Czy w ogóle zrezygnować z wysokiego obcasa? A może właśnie nogę pana młodego obuć w męski pantofel z lekkim podwyższeniem.
Pytań jest wiele, podobnie jak wątpliwości. Może wystarczy spojrzeć na tę sytuację z nieco innej perspektywy. Jak z wzrostowymi wątpliwościami poradziły sobie inne panny młode? Na szczęście rozwiązań jest kilka!
Nie warto się tym przejmować!
Jak już wcześniej wspomniałam, rozwiązań tej sytuacji jest kilka i każde z nich może sprawdzić się także u was. Pamiętajcie jednak, że zarówno panna młoda, jak i pan młody muszą czuć się komfortowo.
Pierwsze rozwiązanie to oczywiście zupełnie się tym nie przejmować. Wzrost w dniu ślubu i wesela naprawdę nie jest najważniejszy. To, czy panna młoda będzie równa swojemu ukochanemu, czy odrobinę od niego wyższa, nie sprawi, że będziecie wyglądać lepiej lub gorzej. Nie sprawi również, że zabawa będzie bardziej udana a ślub bardziej romantyczny. Kompleks wzrostu tak naprawdę “siedzi” tylko w waszych głowach, a nie powinien przecież przyćmić tego dnia!
Ja też jestem wysoka, partner niższy ode mnie, idę w płaskich butach, nie będę zmieniać partnera na siłę, bo albo się kochamy, nawet jak jest niższy, albo mi to przeszkadza i nie jesteśmy razem.
A ja kupiłabym takie buty, na jakie mam ochotę, bez przesady. Zawsze mnie dziwiło, dlaczego kobiety tak się tym przyjmują, a sama niska nie jestem – piszą panny młode.
Jeśli zatem podejdziecie do tego w ten sposób, wzrost przestanie być jakimkolwiek problemem! Przecież buty ślubne powinny być przede wszystkim wygodne, w końcu spędzicie w nich całą noc!
Pan młody na obcasie?
Kolejnym rozwiązaniem są buty ślubne z lekkim obcasem dla pana młodego. Jednak… Pomysł ten powinien wyjść przede wszystkim od partnera. Zmuszanie go do założenia obuwia, które mu się nie podoba lub które kłóci się z jego poglądami, może prowadzić do niepotrzebnych sprzeczek.
Warto również pamiętać o tym, że do każdego rodzaju buta można zakupić specjalne podwyższające wkładki, które mogą być najlepszym rozwiązaniem w takiej sytuacji.
Kupiłam mężowi buty na podważeniu. Polecam! Ja miałam obcas 6 centymetrów, a jest między nami tylko 1 centymetr różnicy. W dniu ślub wzrost się wyrównał. A, i mąż od 13 do 5 mial te buty i na poprawinach, i po weekendzie trochę czuł łydki, ale do przeżycia.
Mój mąż miał takie buty, a ja obcas 5 cm, bo jesteśmy równego wzrostu, a mi marzyło się w ten dzień ubrać choć niewielki obcas. Na początku chodziło mu się trochę dziwnie i był przygotowany na zmianę butów na weselu, ale ostatecznie się tak przyzwyczaił, że bez problemu przetańczył całe wesele, a jeszcze na poprawiny je założył. Czy wyglądają dziwnie? Jak ktoś nie wie, że ma buty podwyższające, to nie zwróci uwagi, jak wie, to trochę widać, że są wyższe, ale nie wygląda to wcale źle.
Mój mąż jest ode mnie niższy. Ja do ślubu szłam w płaskich butach, on miał lekko podwyższone ukryte w bucie. Mimo wszystko i tak był delikatnie niższy. W sumie nam to nie przeszkadzało, a dziś i i tak noszę przy nim szpilki – twierdziły panny młode.
Niskie buty również mogą być piękne!
Okazuje się, że coraz więcej panien młodych rezygnuje z bardzo wysokiego obcasa, ponieważ stawia na wygodę! Takie podejście sprawi, że różnica wzrostu, jaka jest między wami, nie będzie już powodem do ewentualnych dyskusji. Płaskie buty mogą być nie tylko wygodne, ale także piękne. Coraz częściej na rynku pojawiają się również czółenka, w których obcas ma maksymalnie 2-3 centymetry.
Ja planuję iść w trampkach, obcasy nie są dla mnie, nie umiem w nich chodzić! Znajoma tańczyła w trampkach wraz z mężem, pięknie to wyglądało!
Ja mam dokładnie taką samą sytuację, partner równy ze mną… oboje idziemy w czerwonych conversach! Mamy całe wesele w takim „stylu” – podpowiadają.
Czy wzrost musi stanowić kompleks lub stać się problemem? Jak widzicie nie warto zupełnie o tym myśleć! Jest wiele rozwiązań, które sprawią, że w dzień ślubu i wesela będziecie czuć się komfortowo i pięknie!
Oceń artykuł!