Adam Ansen Fotografia

Zdjęcia to przede wszystkim moja pasja. Uwielbiam być w środku wydarzeń i widzieć to czego nie widzą inni. Lubię oglądać wzruszenie na twarzach świeżo upieczonych Państwa Młodych i utrwalać to na fotografiach, a jednocześnie pozostawać niewidocznym. Pracując staram się zawsze patrzeć z innej perspektywy i zawsze stawiać sobie wyzwania, dla mnie żaden ślub nie jest taki sam. Stawiam na dobry kontakt z przyszłą Parą Młodą jeszcze przed ceremonią. Dzięki temu, w stresującym dniu ślubu już się znamy i zachowujecie się przy mnie naturalnie już od przygotowań. Jestem zwolennikiem klasycznej fotografii, bez zbędnych filtrów sztucznie degradujących jakość zdjęcia ale też bez sztucznego ulepszania, Najlepszy retusz to ten którego nie widać. Szukanie ciekawego światła weszło mi w nawyk i bezustannie się za nim rozglądam. Zapraszam do kontaktu.

Krótko mówiąc, pozwala szybko i niezawodnie osiągać efekt. Niektóre sytuacje trwają chwilę i dobrze mieć pewność, że sprzęt nie zawiedzie. Powtarzanie pewnych momentów nigdy już nie wywoła tych samych emocji, lepiej je uchwycić za pierwszym razem. Co jeśli jednak sprzęt odmówi współpracy, w końcu wszystko może się zepsuć? Dlatego zawsze mam ze sobą zapasowy aparat, obiektywy w pewien sposób się dublują, wożę ze sobą zawsze kilka lamp. Oprócz tego zdjęcia są zapisywane jednocześnie na dwóch kartach pamięci, a po zleceniu kopiowane na dwa różne dyski twarde oraz trzecia kopia jest wysyłana do chmury. Dzięki temu, że mam paranoję, że sprzęt odmówi współpracy, Wy już nie musicie.

Swoje zlecenia wykonuję szybko ale rzetelnie. U mnie nie musisz czekać pół roku na materiał. Zlecenia oddaję w ciągu 4 tygodni.

Pracuję na pełnoklatkowych aparatach marki Nikon i profesjonalnych, jasnych obiektywach tej firmy. Oprócz tego używam lamp błyskowych wyzwalanych radiowo aby w trakcie przyjęcia weselnego zapewnić sobie komfort pracy poprzez pewność oświetlenia. Aparaty, obiektywy, lampy, karty pamięci zawsze mam zdublowane, dzięki czemu jestem gotowy na każdą ewentualność.

Godzina rozpoczęcia jest do ustalenia, natomiast reportaż trwa do końca oczepin, nie później niż do 1:00.

Na podstawową ofertę składa się reportaż od przygotowań do oczepin. Zdjęcia po obróbce oddawane są w formie cyfrowej.

Materiały oddaję względnie szybko. Na umowie wpisuję 20 dni roboczych jednak w praktyce są gotowe po dwóch tygodniach.

Nie zajmuję się filmowaniem, natomiast współpracuję z profesjonalnym kamerzystą.

Pamiętam dobrze moje pierwsze zlecenie ślubne sprzed paru lat. To była przede wszystkim chęć sprawdzenia się. Do dziś pamiętam ten stres i emocje ale to własnie mi się spodobało :)

W branży ślubnej pracuję od 3 lat i mam nadzieję, że to dopiero początek długoletniej przygody.

Najbardziej w fotografii ślubnej podoba mi się fakt, że jest to połączenie niemal wszystkich gatunków fotografii. Dokumentowanie przebiegu dnia to reportaż, przygotowania panny młodej to portret lub beauty, bardzo często w dniu wesela robi się zdjęcia z gatunku fotografii dziecięcej, a sesja poślubna zahacza o fashion lub lifestyle.

Jestem fotografem ale współpracuję z sprawdzonym kamerzystą jeśli takie jest życzenie przyszłej pary młodej.

Wygodnie ale stosowanie do sytuacji. Koszula, spodnie i buty wyjściowe, w chłodniejszy dzień marynarka.

Filmy udostępniane są na pendrive USB oraz na serwerze do pobrania.

Zdjęcia są udostępniane na wszelki możliwy sposób. Do ściągnięcia z serwera, na pendrive, cd, w galerii on-line, drukowane w fotoksiążce i na odbitkach.

Oczywiście, że posiadam takie uprawnienia, księża często o nie pytają.

Nie posiadam takiego świadectwa ale drona też nie, więc luz ;)

Trudno wskazać jeden. Na pewno są to te momenty gdy widać wzruszenie na twarzach Państwa Młodych i ich rodziców. Najczęściej jest to błogosławieństwo, składanie przysięgi czy podziękowania składane rodzicom podczas przyjęcia przez Parę Młodą.

Słabe oświetlenie mimo że wpływa na styl pracy na pewno nie jest przeszkodą. Zestaw lamp błyskowych, tych na aparacie i tych wyzwalanych bezprzewodowo, towarzyszy mi na każdym przyjęciu weselnym.

Idealne zdjęcie, to te które zaraz zrobię ;) Innymi słowy jest ono dopiero przede mną.

Oczywiście, że tak. Zawsze przed podpisaniem umowy omawiam wszelkie aspekty z parami aby dostosować je do wymagań przyszłej pary młodej.

Nie ma z tym problemu szczególnie, że paszport mam ważny.

Młode pary bardzo często wybierają morze jako miejsce sesji plenerowej. Chcą chyba uwieczniać mit o nadmorskim położeniu Szczecina

Posługuję się płynnie językiem angielskim zarówno w mowie jak i piśmie.

Z zagranicznych fotografów z pewnością Jerry Ghionis. Jeśli chodzi o nasze rodzime podwórko to Grzegorz Płaczek.

Sprzęt sobie poradzi, dzięki temu, że jest z wyższej półki natomiast ludzie z parasolami zawsze dobrze wychodzą na zdjęciu.

Wydaje mi się, że od kilku lat prym wiedzie styl boho.

Na pewno filmy są krótsze niż kiedyś, oprócz tego dochodzą krótkie klipy oraz zajawki dostarczane klientom zanim dostaną pełny film.

Myślę, że telefon satelitarny z zapasem baterii byłby całkiem przydatny ;)

Fotografia jest moją pasją. Nie tylko ślubna ale też przyrodnicza.

Nie lubię zupy mlecznej, wątróbki i brukselki. Podanych osobno również.

Mój ulubiony serial to Rick and Morty. Jeśli chodzi o film to wszystkie części Ojca chrzestnego, a książka to Diuna.