RaV Rafał Magdziarz

Dlatego, że zawsze staram się dopasować do pomysłu/oczekiwań MP jak ma wyglądać uroczystość. Jeśli jedynym (bardzo często się pojawiającym) się stwierdzeniem "ma być fajnie" - wtedy przedstawiam swój sposób prowadzenia i wspólnie tworzymy pomysł na wesele.

Czy to jest wyróżnienie? Nie wiem ale staram się zawsze dokładnie wsłuchiwać w oczekiwania MP. Moim podstawowym narzędziem jest ankieta weselna, którą wspólnie zawsze wypełniamy. Pozwala mi ona dobrze poznać oczekiwania MP. Na podstawie takiej ankiety tworzymy również wspólnie harmonogram uroczystości, który jest moim drogowskazem. Moje stanowisko jest też trochę inne niż większości kolegów po fachu - ale to już kwestia gustu.

Może nie jestem "starym wyjadaczem" ale też nie jestem "świeżakiem" - będzie to już 7 lat.

Pracuję samodzielnie. W przypadku wyboru opcji dodatkowej w postaci saksofonisty pracujemy w duecie.

Nie mam ustalonego czasu pracy, niemniej wesela prowadzę zawsze do godziny 4 rano (takie są zazwyczaj ramy czasowe w restauracjach/salach weselnych).

Staram się aby na weselu każdy z gości znalazł coś dla siebie. Dlatego mój repertuar jest rozległy od lat 60-tych do współczesności. Najlepiej bawimy się przy muzyce, którą znamy - stąd gram tzw. evergreeny ale również staram się przemycić coś nowego ;) Zawsze z MP ustalamy jakie gatunki muzyczne mają być na weselu oraz jakich być nie ma (jeśli takowych sobie nie życzą).

Odpowiednie nagłośnienie (dostosowane do ilości gości oraz sali), oświetlenie stanowiska i parkietu. Oświetlenie do wyboru klasyczne (kolorowe) lub rustykalne (ciepłe białe światło). Również wytwornica dymu (mgiełki). Oczywiście prowadzenie całej uroczystości od początku do końca.

Tak. Prowadzę wesele od momentu pojawienia się gości i MP na sali, poprzez wszystkie ważne momenty czy zabawy, aż do zakończenia.

Dobry, niezawodny sprzęt to podstawa. Dlatego pracuję na nagłośnieniu Granat Audio, RCF, Yamaha, Bose. Oświetlenie to m.in Showtec, Evolight, Fractal. Pozostałe urządzenia to m.in Numark, Allen&Heath.

Saksofonista, pirotechnika sceniczna oraz pokaz iluzjonisty.

Tak. Zapewnione jest oświetlenie parkietu w kolorze lub w tonacji białego ciepłego światła.

Zawsze proszę MP o przygotowanie swojej listy "must have" do 15 utworów, które zagram podczas wesela oraz tzw. "czarnej listy" czyli piosenek, których sobie nie życzą.

Oczywiście, jestem dla gości. Przyjmuję dedykacje i zamówienia jeśli są robione z umiarem i w sposób, który nie przeszkadza mi w prowadzeniu wesela oraz zamawiane utwory pasują do takiej uroczystości i jeśli nie są na czarnej liście. Co również ważne - muszę je mieć w swojej bazie utworów.
Nie ma możliwości podłączania telefonu do mojego sprzętu i odtwarzania z niego piosenek.
Nie ma również możliwości grania z serwisu Youtube.

Mam podpisaną umowę z tą instytucją i jeśli MP chce to mogę zająć się wszystkim w tej kwestii. Z interpretacji przepisów wynika, że organizator jest odpowiedzialny za taką opłatę.

Obserwować jak uśmiechnięci goście szaleją na parkiecie, jak często impreza muzycznie "wymyka się spod kontroli" i jest totalne szaleństwo.

Gdyż daje poczucie bezpieczeństwa i komfort pracy. Sprzęt - jak to sprzęt (w każdym zawodzie) może zawieść w nieoczekiwanym momencie - zwłaszcza elektroniczny. Na salach weselnych są różne instalacje elektryczne (czasem profesjonalne a czasem działające na słowo honoru). Dlatego moim podstawowym zabezpieczeniem jest UPS, który dba o sprzęt przed spadkami napięcia czy wyłączeniem prądu. Również zawsze mam ze sobą backup sprzętowy w postaci dodatkowego nagłośnienia, laptopa czy kontrolera, który pozwoli mi zrealizować usługę w przypadku awarii.

Bardzo lubię zabawy integracyjne i już od pierwszego bloku tanecznego staram się integrować gości. Również zabawy/animacje, które przeprowadzam w trakcie wesela mają na celu integrację. Nie ma u mnie zabaw z podtekstami czy ośmieszających gości.

Tzw "pato rapsów" z ogromną ilością przekleństw. To moim zdaniem nie jest muzyka na takie uroczystości.

Nie mam z tym problemu. Jeśli MP chce aby taka muzyka była to ją zagram. Jeśli sobie takiej muzyki nie życzą to nie zagram ;) Prowadziłem już niejedno wesele bez DP i było mega. Jedyną ważną rzeczą jest to aby goście mieli świadomość, że takiej muzyki nie będzie - i zawsze tak mówię MP aby informowali swoich gości.

Każde wesele to żywy organizm. Każde wesele jest inne. To goście, którzy tak naprawdę tworzą klimat imprezy. Tutaj nie ma "złotego środka" i przede wszystkim nie robię nic na siłę. Na klimat wesela duży wpływ ma miejsce gdzie się odbywa oraz pora roku. Jeśli jest piękna miejscówka, z dużą ilością przestrzeni na zewnątrz (miejsc gdzie można posiedzieć, porozmawiać) i jest piękna pogoda to wesele siłą rzeczy będzie rozkręcać się powoli ponieważ goście będą spędzać czas na świeżym powietrzu, rozmawiać itp. Impreza w takim przypadku będzie się rozkręcać później. Z doświadczenia wiem, że miarą "świetnego wesela" wcale nie musi być cały czas pełny parkiet i szaleństwo na nim (choć bardzo bym chciał) tylko całokształt. Czasem gościom wystarczy aby porozmawiać, powspominać, pośmiać się, napić alkoholu i dobrze zjeść a tańce schodzą na drugi plan. Na końcu powiedzą, że byli na fantastycznym weselu ;).

Lata 80/90 ...z racji wieku;), polska muzyka rozrywkowa (nie mylić z disco polo), rock&roll

Tu jak pisałem wcześniej nie ma "złotego środka". Dla mnie osobiście mianem udanego wesela jest takie, po którym po roku, dwóch czy więcej zgłaszają się goście będący na takim weselu i chcą abym poprowadził również ich wesele czy inną uroczystość. To najlepszy wyznacznik udanej imprezy.