Fotografia Weronika Woźniak

Specjalizuję się w naturalnych kadrach. Pracuję w spontanicznej, przyjaznej atmosferze. Na reportażu staram się nie rzucać w oczy, a w plenerze skupić na Waszych emocjach.

Najczęściej wybieramy pakiet zawiera: godzinną sesję narzeczeńska + 12 godzin reportażu ślubnego + dwie godziny pleneru ślubnego

plener narzeczeński, reportaż ślubny, plener ślubny

Lubię zdjęcia naturalne, bez stresującego pozowania, klasyczne, ciepłe i pełne emocji. Mam doświadczenie w pracy z różnymi klientami, którzy w większości nie lubią pozować do zdjęć, ale są zadowoleni z efektów naszej współpracy. Jeśli stresuje Cię aparat fotograficzny to zdecydowanie to zmienię!

Jako fotografka ślubna pracuję od 2011 roku. Na codzień pracuję w swoim studio zdjęciowym fotografując pary od sesji narzeczeńskich po zdjęcia rodzinne z maluszkami.

Brałam udział w wystawach fotografii artystycznej w kraju i zagranicą. Jestem absolwentką Instytutu Twórczej Fotografii w Opavie. Dokształcam się na warsztatach specjalistów w swojej dziedzinie.

Pierwszy aparat fotograficzny dostałam na komunię ;) Na serio zaczęłam robić zdjęcia podczas studiów kulturoznawczych w Łodzi, gdzie zapisałam się na kurs fotografii analogowej.

Uwielbiam energię, która jest przekazywana między fotografem a parą ślubną. Ta energia napędza mnie do pracy.

Fotografia wykonywana jest na sprzęcie Canon 5D IV i 5D II. Natomiast w zanadrzu mam jeszcze bezlusterkowce Sony.

Zdjęcie można zrobić obiektywem z rolki po papierze toaletowym, ale jego trwałość może być kiepska. Dlatego w pracy preferuję techniki cyfrowe.

W zależności od wybranego pakietu ślubnego i jego dodatków mogę pracować sama, z drugą fotografką.

Na wesele ubieram się skromnie i wygodnie :) Nie lubię rzucać się w oczy. Najczęściej są to buty na płaskim obcasie, spodnie z wysokim stanem i koszula.

Zdjęcia do wyboru pokazuję w prywatnej galerii internetowej, a następnie otrzymacie je na nośniku cyfrowym. Dodatkowo, w zależności od wybranego pakietu i dodatków dostaniecie drukowane odbitki, album ze zdjęciami, ozdobne pudełka z odbitkami, kieszonkowe albumy drukowane na papierze artystycznym lub duże foto-obrazy. W zasadzie nie ma formy w jakiej nie byłambym w stanie przygotować dla Was zdjęć - ogranicza Nas tylko wyobraźnia ;)

Na zdjęcia w wersji cyfrowej czekacie do 70 dni od naszego wspólnego ostatniego fotografowania. Zdjęcia w wersji drukowanej oddawane są do około 2 tygodni od zaakceptowania projektu wydruku. Zwykle oddaję wersje cyfrowe szybciej, tuż po zakończeniu ich edycji.

Tak. Posiadam licencję z Kurii. Byłam na kursie fotografii w trakcie liturgii.

Idealne zdjęcie pokazuje emocje, jest naturalne i uchwycone w decydującym momencie.

Na każdym etapie mam swoje ulubione momenty. Oczekiwanie w przygotowaniach, emocje i miłość w trakcie ceremonii, czy prawdziwą zabawę na przyjęciu.

Realizuję sesje plenerowe na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.

Najdalej zdarzyło mi się podróżować do Tajlandii na plener ślubny :)

Naturalny reportaż, dyskretny sposób pracy, wesoła luźna sesja plenerowa. Na reportażu nie pracuję jakbyśmy znajdowali się na planie zdjęciowym - nie ma stresującego ustawiania i "zabierania" Wam dnia ślubu na poprawki. Nie lubię też dążyć do wyimaginowanego ideału w wyglądzie Pary. Moim zdaniem najbardziej fotogeniczny jest uśmiech i prawdziwe emocje.

To jest WASZ dzień, zróbcie go dla siebie, a stanie się najfajniejszą imprezą w Waszym życiu. Nie przejmujcie się drobiazgami.

Płynnie rozmawiam po angielsku. Rozumiem język niemiecki, jednak dawno nie miałam okazji go używać w praktyce.

Moim wzorem są odważne kobiety. Są to zarówno moje przyjaciółki czy sąsiadki, ale także znane osoby, które zarażają swoją energią i dają siłę innym.

Oczywiście dla Was spersonalizuję pakiet. Do każdego klienta podchodzę indywidualnie.

Nie boję się małego letniego deszczyku, a sesje w zimie są bardzo ciekawe wizualnie.

Ciemne kościoły i sale nie są mi straszne. Posiadam odpowiednie zaplecze techniczne, dzięki któremu mogę pracować nawet w słabym świetle zastanym. Nie boję się świecenia lampą błyskową.

Klasyka zawsze jest modna. Obecnie fajne są śluby w stylu slow wedding. Takie też lubię najbardziej.

Moje zwierzaki. Serio, bez większości rzeczy mogłybym się obyć.

Prywatnie jestem wielkim zwierzolubem. Kocham sztukę, literaturę i kuchnię roślinną.

Mam ciekawe futrzane stado, do którego zalicza się m.in. szop pracz Luna :)

Wszystkie książki Virginii Woolf, klasyka kina i sporo różnych seriali kryminalnych :)