Jaką masz receptę na ślubne odstresowanie? A może stres w ogóle nie towarzyszył Ci tego dnia?
Najnowsza odpowiedź
odreżyć się i pomocne w tym jest babelki i oddychac głęboko
Pozostałe odpowiedzi
Pamiętać o tym że jest to jeden z najpiękniejszych dni w życiu i jest naszym dniem dlatego musimy go przeżyć dobrze
Byłam tak szczęśliwa i wyluzowana tego dnia, że sama nie dowierzalam. Właściwie nie czułam stresu, jednak po pierwszym tańcu poczułam jak schodzi ze mnie ciśnienie i suknia zrobiła się za duża. Na szczęście miałam gorset i swiadkowa zacisnela mnie mocniej 😉
Trzeba mieć osoby które odpowiednio wspierają i panują nad sytuacją i pomogą i wesprą w odpowiedniej chwili.
Nie zapominajcie o co tak naprawdę chodzi w tym dniu. Chodzi o Was i Waszą miłość. To jest najważniejsze to jest Wasz dzień. Nawet jak coś nie pójdzie tak jak zaplanowaliście to wiedzcie, że najprawdopodbniej tylko Wy abo niewielka liczba osób będzie o tym wiedziało. A katastrofalne przypadki (na przykład wywrotka tortu :) ) sami goście weselni świetnie rozładują i wesprą Was :)
Cieszyć się tym dniem i czerpać każdą minutę z tego pięknego dnia.
lampka wina lub szklanka whisky z colą pomogą się rozluźnic
Ja nie miałam stresu ani przed, ani w trakcie, ani po... To był piękny, ciepły dzień pełen pozytywnych niespodzianek i wzruszeń.
Wypić melisę i starać się myśleć o czymś innym. Pomógł mi fakt, że byli ze mną bliscy i próbowali mnie rozśmieszać.
W dniu wesela niemiałam stresu byłam pewna że wszystko dopilnowałam
Mój Narzeczony powiedziałby, że "walnąć kielicha", a ja powiem, że nie wiem 😁 Stres był ogromny 😁
Wziąć głęboki oddech i wypić lampkę dobrego szampana - bąbelki zawsze rozluźniają :)
Na pewno warto spędzić miło wieczór oraz dobrze się wyspać przeddzień ślubu, a najbardziej pomaga złapać oddech świadomość, że najważniejsze tego dnia jest to, że staniemy się mężem i żoną, a wszystko inne to szczegóły, które maja uprzyjemnić ten dzień, a nie uczynić go stresującym...
Nasz stres był bardo znikomy. Myślę, że jeżeli się naprawdę kochacie, to stres jest niepotrzebny i wówczas się nie pojawia.
Naoic sie.... haha ale nie za duzo. Bo co za duzo, to nie zdrowo
Chyba nie ma odpowiedniego sposobu. Każdy reaguje inaczej a mam wrażenie, że adrenalinę zrobi swoje.
Trzeba myśleć ze to twój dzień. I ze niezależnie od tego co się wydarzy ma takim pozostać!
Rozmawiać i zająć się jakimiś sprawami żeby jak najmniej myśleć
Przede wszystkim pamiętać, że to „nasz” dzień, nie gości.
Nie myśleć ze się ma wesele i ze szybko to załatwicie :)
Nie patrzeć na gości, zapomnieć o ich istnieniu, spiąć poślady i skupić się na swoim wybranku :D
Ja byłam wyjątkowo mało zestresowana panią młodą. Wystarczyło głęboko oddychać i mocniej chwycić męża za rękę lub bukiet w zależności od momentu kryzysu i było ok
Chciałabym znać odpowiedź na to pytanie. Myślę że będzie ścieżko
Jeżeli już się stresować to tylko przed weselem, żeby w dniu ślubu mieć pusta głowę i cieszyć się z wielkiego dnia ;)
Tylko spokój może nas uratować. Oddech oraz rozmowa z najbliższymi.
Najlepiej uciąć jak najwięcej czynników stresogennych, zrezygnować z rzeczy które powodują że czujemy się niekomfortowo.
Na pewno nie da się poradzić z tym całkowicie. Ja na pewno będę od rana popijać meliske, dużo rozmawiać, alby nie myśleć o tym wszystkim i w razie W będę mieć przy sobie ziołowe tabletki na uspokojenie, oraz kieliszek szampana!
Aby zbyt mocno się nie stresować w dniu ślubu dobrze mieć wszystko wcześniej przygotowane, zrelaksować się, wyspać, porozmawiać z kimś ważnym, skupiać uwagę na czymś miłym i radosnym.
Walnąć kielicha na odwagę i jakoś pójdzie 😃 do pierwszego tańca stres a potem luz
Ja stresowałam się tylko w momencie wejścia do kościoła - był ze mną tata, który bardzo mnie wtedy wspierał. Wcześniej nie miałam zupełnie stresu, myślę, że to dlatego, że miałam dookoła same wspaniałe osoby dookoła.
Na pewno okazać wsparcie, zrozumienie oraz próbować rozładować atmosferę. Niech druga połówka poczuje się choć trochę komfortowo.
Kilka kieliszków ze świadkowa dla odprężenia się. Pomaga
Nie wiem naprawdę stres mi opadl dopiero po wyjezdzie kamerzystow
Nie mam pojęcia! My stresu w ogóle nie odczuwaliśmy - co innego nasze Mamy :)
W czasie wesela tak szybko wszystko się działo że nie miałam czasu myśleć o stresie. Jedynie tydzień przed aż bolał mnie brzuch od stresu ale dużo sprzątałam co mnie zawsze uspokaja.
Stresu w dniu wesela jest zawsze bardzo dużo, ale najważniejsze, by otaczać się w tych chwilach bliskimi osobami, na które zawsze można liczyć i które potrafią rozładować każdą sytuację :)
Warto sobie zrobić drinka i zrelaksować się. Chodz ja nie mialam nawet na to czasu tak szybko wszystko się działo, że na stres brak czasu.
Jak masz stres, to nie wychodź za mąż. Skoro powiedziałam Tak, to jestem pewna i nie będę się stresować, tylko żartować, wygłupiać i cieszyć.
Rozmowa z partnerem i bliską rodziną na pewno doda otuchy w tym stresującym dniu.
Nie mam zielonego pojęcia. Mnie same przygotowania nie stresowały zaczęłam się stresować podczas samej ceremonii.
Muzyka! Muzyka jest pomocna w każdej stresującej sytuacji
Cały mój stres tego dnia skupił się na moim oku ,które było spuchnięte bo nie wiedziałam jak zareaguje się kosmetyki . Stres ślubny tak naprawdę dostałam podczas kazania dlatego ,że było mi duszno bo za mało wypiłam wody od rana a ksiądz nie mógł się nagadać następnie była przysięga tutaj mi strasznie drżał głos dlatego ,że te słowa traktuje poważnie i było to dla mnie niesamowicie ważne .
Ciężko powiedzieć mi ponieważ nie był to dla mnie stres zbyt mocno się tym cieszyłam
Stres był delikatny. Bardziej ze względu na to by o niczym ważnym nie zapomnieć. Niczym innym się nie stresowałam tylko cieszyłam się, że mężczyzna, którego kocham zostanie moim mężem.
kieliszek wódeczki fajnie rozładowuje emocje więc tak zrobiliśmy
Wsparcie bliskich.
Ale nam też pomógł przywieziony przez tych właśnie bliskich bimberek xD
Najlepiej nie myśleć zbyt dużo o tym wydarzeniu wyjść na spacer przed uroczystością.
Chyba nie ma dobrej rady, stres większy czy mniejszy jest nieunikniony. Ja jako tako nie odczuwałam stresu związanego z uroczystością ale towarzyszyły mi ogromne emocje, wręcz wykańczające bo tak bardzo nie mogłam się już doczekać 😂 dobrze mi zrobiła rozmowa z makijażystką.
Napić się małpki, zjeść śniadanie, nie przejmować się tym, na co nie ma się wpływu.
wsparcie od rodzicow i swiadkow duzo daje i pomaga
Chcesz dodać swój komentarz?
Zaloguj się do swojego Planera i uzupełnij odpowiedź w zakładce 'Moje ślubne Q&A'
Przejdź do planeraNie masz jeszcze konta w naszym Planerze?
Zarejestruj sięNajbardziej pomocni
W tym miesiącu
Ogółem
Blog ślubny
Planer ślubny
-
Lista zadań
Sprawy, o których nie możesz zapomnieć!
-
Lista gości
Stwórz listę gości i na bieżąco ją aktualizuj!
-
Budżet
Miej wydatki związane ze ślubem pod kontrolą!
-
Plan stołów
Stwórz stoły weselne i przypisz do nich gości
-
Strona ślubna
Stwórz własną stronę ślubną w Internecie!
Nie masz czasu na szukanie ofert? Zobacz jak to działa
- Wybierz usługi, których szukasz
- Przekażemy Twoje zgłoszenie odpowiednim firmom
- Już wkrótce otrzymasz oferty, spośród których wybierzesz najlepszą dla siebie